Rzeźby we wnętrzu – tak jako grzejniki

Rzeźby we wnętrzu – tak  jako grzejniki

Trudno zapomnieć pociągnięte oliwną farbą w mdłym kolorze grzejniki z klas szkolnych. Ten zabieg miał sprawić, że toporne koszmarki ukryją się na tle ściany. Niestety tak się nie działo, ale pozostawienie kaloryfera niepomalowanego również nie było najlepszym wyjściem. Na szczęście te dylematy to już przeszłość. Polski rynek oferuje bowiem szeroką ofertę grzejników, które dostosować można do każdego wnętrza, zapewniając nie tylko ciepło, ale funkcjonalność i przyzwoitą estetykę. Dla bardziej wymagających, łącząc skrajnie przyjemne z pożytecznym,wymyślono bardzo rozbudowane kompozycyjnie grzejniki. W swojej formie przypominają one małe dzieła sztuki i misterne rzeźby. Współczesna architektura wnętrz aż się prosi o takie rozwiązania. Obok minimalistycznych, oszczędnych w formie i prawie niewidzialnych grzejników o prostych, geometrycznych kształtach znaleźć można inne o wiele bardziej rozbudowane i ciekawsze propozycje.Grzejniki posiadają modułową budowę, znacznie odbiegając od doskonale nam znanych żeberek. Wykończenia grzejników są wręcz poetyckie. Znajdą się również rozwiązania zabawne, jak np. grzejnik w formie zwiniętego i powieszonego na ścianie węża hydraulicznego, wpisującego się w rozwiązania industrialne.