Nowości w architekturze wnętrz

Nowości w architekturze wnętrz

Wizyta w muzeum modernizmu wzbudzić może w nas zdumienie.Kolejne dziwaczne konstrukcje i niezrozumiałe instalacje przyprawiają o zawrót głowy. Ale i architektura wnętrz nie pozostaje w tyle w tym względzie. Projektanci prześcigają się w kolejnych projektach, które mają być przede wszystkim widowiskowe, w drugiej kolejności dekoracyjne, a w ostatniej funkcjonalne. Dobrym przykładem takiego projektu są np. kafelki porośnięte mchem. Panele występują w różnych odcieniach, a co najciekawsze mimo elementu roślinnego nie potrzebują ani odpowiedniego oświetlenia, ani regularnego podlewania. Są dosłownie żywym elementem dekoracyjnym.Dotychczas dostępne były tylko dla bogaczy, teraz trafiają również pod strzechy mniej zasobnych fanów designerskich nowinek. Innym przykładem takich projektów są meble w kształcie niedwuznacznie wypiętego kobiecego ciała czy dywan imitujący skórę zdjęta z człowieka. W takich przypadkach bardzo wąska jest granica między innowacyjnością a kontrowersyjnością. Współcześnie jednak każdy mebel, nawet pozornie największy koszmarek znajdzie swojego amatora. Warto zatem zastanowić się czy w naszym wnętrzu chcemy wprowadzić elementy skrajnej oryginalności czy postawić jednak na sprawdzoną, ale nudną wnętrzarską klasykę. A może ludzki dywan schować po prostu przed wścibskim okiem gości?